Każdy z nas aktywnie uczestniczący w życiu kościoła dobrze orientuje się czym jest Adwent. Z pamięci potrafimy recytować definicję, którą słyszymy od najmłodszych lat, że jest to czas radosnego oczekiwania na narodzenie Jezusa. Z pewnością dla większości z nas okres ten będzie wiązał się z przedświątecznymi przygotowaniami, uczestnictwem w tradycyjnych Roratach, staraniem aby wszystkie sprawy załatwić na czas. Wszystko po to aby zdążyć przygotować się na przyjście Tego, którego Biblia nazywa Emmanuelem – Bogiem z nami, aby wreszcie w tym szczególnym świątecznym czasie móc ze spokojem cieszyć się tym, że sam Chrystus przychodzi w widzialnej, choć tak niepozornej postaci.
Jednak gdy odwołamy się do łacińskiego znaczenia słowa Adventus: przyjście, przybycie, zorientujemy się że termin ten mówi nie o oczekiwaniu na to co ma się wydarzyć kiedyś w przyszłości, ale o tym co może mieć miejsce nawet w tym momencie. Również Ewangelia wprowadzająca nas w ten okres kieruję naszą uwagę nie tyle na potrzebę oczekiwania, lecz czuwania – bycia tu i teraz, w pełnej gotowości, jak roztropna panna z lampą i zapasem oliwy, lub szczęśliwi słudzy, do których Pan w końcu nadszedł. Bo jak 2000 lat temu Chrystus nie przyszedł w blasku oślepiających świateł, ani przy dźwięku głośnej muzyki, tak i dziś może pojawić się przy nas zupełnie cicho i niepostrzeżenie… w podróżnym który zapyta nas o drogę, w bezdomnym, który poprosi o coś do jedzenia, czy też w samotnym sąsiedzie, którego nie koniecznie musimy lubić. Wciąż powinno też być obecne w naszej pamięci Słowo z jednej niedzieli wcześniej, gdzie On sam jako potężny Król mówi: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.
Zadbajmy więc szczególnie w tym czasie o naszą czujność, aby to przyjście Chrystusa nie zaskoczyło nas jak złodziej w nocy, nie umknęło naszej uwadze, żeby Ten na którego w końcu tak bardzo czekamy, nie pozostał wśród nas sam, niezauważony. Niech Maryja zachowująca wszystko w swym sercu, będzie dla nas wzorem postawy gotowości na spotkanie z Boskim Oblubieńcem.
Łukasz Mędała, Wspólnota Przymierza Shalom w Krakowie